czwartek, 19 grudnia 2013

Krwista Czerwień. Sutasz

Krwista Czerwień. 
 Naszyjnik w końcu skończony.  
W czerwieni chyba bardziej mu do twarzy...
Co uważacie?











15 komentarzy:

  1. Najpierw długo trwałam w zachwycie ;-) Jak już podniosłam uzębienie ze stołu napadły mnie natrętne myśli! Czy ten obraz uszyty dla moich zmysłów ( wiem mam przerośnięte ego) jest uszyty z jednego kawałka sutaszu?
    Pozdrawiam
    Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ślicznie za taki komplement :D naszyjnik uszyty z kawałka ;) a w zasadzie to z dwóch ciągów sznurków :) jeden górą drugi dołem :) niestety zapomniałam zrobić zdjęcie tyłu naszyjnika, który również wyglądał imponująco :)

      Usuń
    2. Dziękuję pięknie za odpowiedź.

      Usuń
  2. Jest boski!!! Zachwycający, przecudny, bajeczny, kapitalny i w ogóle wow! Podziwiam jak równiuteńko ułożyłaś sznurki :)

    Pozdrawiam
    http://art-pass.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny! Ten wzór jest genialny w swojej prostocie. Super by było jakbyś jeszcze dodała na bloga zdjęcie modelki z tym naszyjnikiem. Jestem niezmiernie ciekawa jak się układa na ciele. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :D też myślałam nad zdjęciami na modelce , niestety czas na to nie pozwolił :) może przy następnym naszyjniku ;)

      Usuń
  4. Jest niesamowity, obłędny, rzadko zaglądam na blogi sutaszowe, może za rzadko :) Po prostu zachwyca mnie ten naszyjnik.

    OdpowiedzUsuń
  5. Te czerwone kryształki dodały mu niewątpliwie... drapieżności :)
    Poprzednia wersja mnie zachwyciła, toteż czekałam na tą docelową :) I teraz jak patrzę na tamtą to jest jakaś taka, hmm... blada.
    I to równiusie szycie... ah!
    Naprawdę.... CUDO!

    Pozdrawiam
    tanietaka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuje :) osobiście nie przepadam za czerwienią , ale rzeczywiści tutaj wygląda bardzo dobrze i faktycznie dodaje drapieżności i może nawet takiej rasowości :)

      Pozdrawiam.

      Usuń